Po kolejnym rozczarowującym meczu w Serie A z Lecce(2:2) nadszedł czas na odrodzenie! Juventus Turyn wygrał z przedostatnią w tabeli Brescią 2:1. Trzeba zauważyć, że pozycja Bianconerich nie uległa zmianie i na pierwszy rzut oka nie ma się z czego cieszyć. Ja jednak mam powody do zadowolenia, gdyż Juve w końcu zdobyło trzy pkt po kilku kolejkach remisów i porażek.
Juventus pokazał wyraźnie lepszy futbol na tym widowisku i prowadzenie wyniku przez dłuższy okres czasu było zasłużone. Niestety, obrona znów miała dziury, przez co Eder(Brescia) zdołał strzelić bramkę wyrównującą pod koniec pierwszej części gry. W drugiej połowie Stara Dama szukała gola na zwycięstwo, lecz dobre okazje marnowali po kolei: Milos Krasic i Alberto Aquilani.
Na szczęście, sytuacje Zebr poprawił legendarny Alex Del Piero w 68 minucie, który po indywidualnej akcji oddał celny strzał na bramkę beniaminków włoskiej ekstraklasy i podwyższył wynik na 2:1. Opoka Juve zaliczyła tym samym piąte trafienie w sezonie, pierwsze po ośmiu meczach bez gola.
Gratuluje i byle tak dalej. A Del Piero jak zawsze nie zawodny. Życzę więcej zwycięstw i obecności w Lidze Europejskiej.
OdpowiedzUsuń