czwartek, 10 marca 2011

Wątek Del Neriego

W sprawie Del Neriego nic się nie zmieniło. Jak przewidywałem, Juventus odniósł trzecią porażkę w Serie A. Tym razem katem włoskiego klubu był AC Milan, który wygrał 1 : 0. Zarząd milczy i dalej pozwala rujnować tę drużynę byłemu trenerowi Sampdorii. Oto jego wypowiedzi po przegranym meczu:


- Dziś pokazaliśmy nasz charakter. Chłopacy dali z siebie wszystko, co mieli do zaoferowania, ale przeciwko Milanowi nawet stwarzanie okazji bramkowych nie jest sztuką łatwą.
- To dla nas trudny okres, musimy zakasać rękawy i brnąć naprzód. Jak? Licząc na wyleczenie kontuzjowanych piłkarzy takich jak Aquilani czy Pepe i znajdując odpowiednie nastawienie, ponieważ w ataku musimy stwarzać zdecydowanie więcej zagrożenia.
- W obronie, w porównaniu do spotkań z Lecce i Bologną, było widać pewien postęp. W pewnym momencie byliśmy na tym samym poziomie co Milan, który aktualnie ma więcej jakości w swoim składzie i przede wszystkim większą liczbę zawodników dostępnych na wszystkich pozycjach. 

- Czwarte miejsce na koniec sezonu? Będzie ciężko, ale wierzymy, że możemy tego dokonać, jeśli wyzdrowieją pewni zawodnicy. 

Heh, czy ten Pan na prawdę nie zauważył, że już nie pierwszy raz można było zobaczyć postęp w grze Bianconeri? Tylko cóż, z tego jeśli kolejne mecze były poniżej oczekiwań. Najgorsze jest to, że Del Neri ciągle ma nadzieje na wszystko a jego wypowiedzi się w dużym stopniu powtarzają.
Kontuzjowani zawodnicy mają być zbawieniem? Szkoda tylko, że trener Juve nie wziął pod uwagi faktu, że Ci zawodnicy po takiej absencji mogą stracić rytm meczowy i zanim odzyskają formę, może minąć na prawdę dużo czasu. "Gigi" od początku tego sezonu gdyba nad tym co było źle i nad czym trzeba popracować, lecz rezultatów nie widać. Podsumowując, to kolejny stek bzdur!


To tyle z aktualności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz