czwartek, 24 lutego 2011

Mecz z Interem kolejnym nic nie znaczącym zwycięstwem?

Juventus po ładnej bramce Matriego wygrał na Stadio Olimpico di Torino ze swoim odwiecznym rywalem Interem Mediolan 1:0. Ale cóż z tego? Tydzień później, Bianconeri ponieśli dwubramkową klęskę nad drużyną, która próbuje ustrzec się spadku do Serie B. Piłkarze Lecce rozgromili Juventus.(inaczej tego wyniku z tak słabą drużyną nazwać nie można) Chciałoby się powiedzieć "powtórka z rozgrywki" ,"gdzieś ja to już widziałem"
Istotnie, mój ulubiony zespół wygrał 2:1 z AC Milanem i mecz rozgrywał się również na San Siro. Jednak,  zwycięstwo te zostało zatarte, poprzez kolejną głupią klęskę z nic nie znaczącym teamem. Nasuwa się pytanie: Czyżby, Juve w teraźniejszym futbolu potrafi ogrywać rywali o większych umiejętnościach, ale ma nie lada problem z innymi "wyrzutkami" europejskiej piłki? Co się stało z drużyną, która jeszcze parę lat temu ogrywała wielki Real Madryt! Dziwny jest nowoczesny futbol...

czwartek, 10 lutego 2011

Juventus - Inter!

Zdjęcie: mCalcio.com


Zbliża się szlagier! W niedziele 13-stego Lutego o godz. 20:45 odbędzie się arcytrudny sprawdzian dla Juve. Rywalem będzie znienawidzony przeze mnie Inter Mediolan, który po ciężkim starcie w tym sezonie znajduję się coraz wyżej tabeli Serie A. Obecnie, Nerazzurri zajmują 3 miejsce z jednym zaległym meczem. Juventus, ma się trochę gorzej na "narodowym podwórku", ponieważ zajmuje dopiero 8 miejsce. Jest to spowodowane licznymi kontuzjami i wewnętrznym konfliktem, który już od jakiegoś czasu towarzyszy Bianconerim. W pierwszym meczu na Giuseppe Meazza wynikiem spotkania był bezbramkowy remis. Uważam, że w rewanżu bramek nie zabraknie, gdyż oba zespoły będą chciały pokazać na co ich stać.

Wbrew spekulantom i kibicom innych włoskich teamów, wierze w zwycięstwo Starej Damy. Mój typ to 2:1! 

Forza Juve! :)

wtorek, 8 lutego 2011

Grande Alex Del Piero!


Legenda Juventusu a za razem, mój idol urodził się 9 Listopada 1974 w Conegliano. Swoją karierę w Turynie rozpoczął w wieku 19 lat w Primaverze. Zdobył z nią Turniej Viareggio, dzięki czemu dostał się do pierwszego zespołu. Dobre występy w Seria A sprawiły, że zyskiwał szacunek wśród wielbicieli klubu. W 1996 roku Juventus sięga dzięki niemu po Scudetto, Ligę Mistrzów i Puchar Kontynentalny. Mijają lata. Juventus nadal utrzymuję się na czołowych pozycjach w europejskim futbolu, aż do roku 2006 kiedy do klub zostaje oskarżony o korupcje w aferze Calciopoli. Wynikiem tego, Juventus zostaje zdegradowany do drugiej ligi włoskiej oraz traci zdobyte trofea z roku 2004/2005 i 2005/2006. Jednak dzięki Del Piero, kariera Bianconerich w Serie B, nie trwała długo i już w następnym roku piłkarze z Turynu powracają do 1 ligi włoskiej, w której grają do dziś...

Alessandro Del Piero w sumie, zagrał w biało-czarnych trykotach 657 meczy(najwięcej z obecnego składu Juve), w których strzelił ponad 300 bramek. Zdobywał także sukcesy indywidualne min. Złota Stopa, Najlepszy Piłkarz Roku, Najlepszy Strzelec Serie A, B itd. Pomimo swojego wieku nadal, obrońcy mają z nim nie lada problem i jest doskonałym strzelcem.  Oto jedna z jego ostatnio strzelonych bramek: 

Forza Del Piero!






Pozdrawiam Cvaniak



  

środa, 2 lutego 2011

Na szybko: piękny gol Marchisio!

Juventus 1: 2 Udinese

W tym wpisie nie będzie relacji. Chcę tylko przedstawić wam prawdopodobnie najładniejszą bramkę 22 kolejki Serie A!

Gol Marchisio w 59 minucie meczu na Stadio Olimpico di Torino z Udinese:







Juventus żegna się z Coppa Italia!

"Statystyki nie kłamią!" Łudziłem się myśląc, że pod wodzą byłego trenera Sampdorii Luigi Del Neriego, Juventus zdoła pokonać Romę. Bianconeri grali tak jak zwykle, czyli beznadziejnie. Taktyka typu "długa piła na Amauriego" po raz kolejny, nie sprawdziła się zupełnie! Miałem wrażenie, że piłkarze z Turynu nie mają ochoty na walkę i bieganie za piłką. Od pierwszych minut podobnie grała Roma, lecz cały czas kontrolowała  ten nudny mecz. W końcu padła bramka, która otworzyła spotkanie:


Potem było już tylko gorzej. Juventus zamknął się na swojej połowie i stracił kolejną bramkę. Gdy Storari drugi raz wyciągał piłkę z siatki, ludzie oglądający te widowisko wiedzieli, że Juventus pożegna się z Pucharem Włoch.